Geoblog.pl    Rdx    Podróże    Azjatycki lot    Welcome In the Hell
Zwiń mapę
2008
16
lis

Welcome In the Hell

 
Tajlandia
Tajlandia, Bangkok
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 12543 km
 
po malych przejsciach z otrzymaniem wizy na lotnisku jestem w Bangkoku, a dokladniej w piekle...ktos kto tu byl moze to chyba spokojnie potwierdzic.
Jacek z Justyna juz pojechali do Polski i zostalem sam.
spotkalem sie teraz z wczesniej poznanana przez internet sympatyczna kilku osobowa grupa ludzi z Krakowa,Warszawy i Olsztyna.Sa to lekarze roznych specjalnosci, finansisci i ludzie prowadzacy swoje wlasne interesy oraz ich przewodnik.Mam zamiar zabrac sie z nimi do Birmy.zobaczymy co z tego wyjdzie bo ponoc sa problemy z otrzymaniem wizy, bo jakies zamieszki wybuchly w stolicy Birmy.licze, ze uda sie zalatwic te wizy jutro bo mam juz bilet kupiony na srode( musialem zaryzykowac i go kupic bo bez biletu wylotowego z Tajlandii bym tu nie wjechal) wiec kupilem na srode liczac, ze do tego czasu ogarne wize.trzymajcie kciuki.
Tu w Bangkoku jest specyficznie.nie wiem czy to dobre slowo.strzelam sobie masaz stop za 7 zl.a za 20zl twarzy i glowy wraz maska ziolowa:).bardzo relaksujace to jest.Jedzenie zajebiste i jest czysto ogolnie.szczury lataja co prawda po ulicach i sa wielkosci krolikow, ale nikt sie tym zbytnio nie przejmuje.
jest wzgledny spokoj bo jest zaloba narodowa, bo zmarla siostra krola( a dla Tajow krol jest wszystkim)krol jeszcze nie wie kiedy bedzie pogrzeb wiec nie wiadomo kiedy skonczy sie zaloba.flagi sa poopuszczane do polowy,wiekszosc ludzi chodzi ubrana na czarno.A huczne KhaoSanRoad( glowna ulica w Bangkoku) jest ponoc wyjatkowo spokojna.
Pelno tu bialasow.oczywiscie glownie Angole bo ktoz by inny.
za hotel na Khaosan road place 19zl za jedno osobowy pokoj z lazienka
to na tyle chyba jak na ta chwile spostrzezen z Tajlandii.

aha, bylem dzis u wrozbity indyjskiego, ktory wywrozyl mi, ze umre w wieku 86 lat spokojnie spiac w domu.oraz, ze ja Kocham jedna dziewczyne( bo taka jest prawda ), a mnie kochaja dwie.jak chcial wiecej kasy aby mi powedziec jak maja na imie moi rodzice oraz bracia to sie zerwalem od niego bo przeciez to to ja wiem;)

Pozdrawiam Was wszystkich .
Sylwek zadzwon do mamy i powiedz, ze ok oraz ucaluj Oliwiera i pozdrow Kasie.
Bartek odbierasz maila czasem czy nic nie dostales?
Pozdro Korni.
Elus dzieki raz jeszcze za wszystko.
Natalio mysle, tesknie i caluje.

Ulegly zmianie wczesniejsze wpisy o Sri Lance lekko.

to tyle.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
el
el - 2008-11-17 09:09
Radus,
rozmawialam z Twoja Mama w piatek. Wszystko jest git. Prosila przekazac Ci, ze sobie radzi i oczywiscie czeka na dalsze newsy. Nie martw sie - na biezaco uspokajam, ze zyjesz i masz sie dobrze.
Ten Twoj wrozbita mnie rozwalil - w zasadzie ja tez wiem jak maja na imie moi bliscy, ale nie wiem czy nie chcialabym sie upewnic :).
Pozdrawiam
 
korni
korni - 2008-11-17 23:11
Dzieki za pozdrowionka, ja rowniez Cie pozdrawiam i mam nadzieje ze sie spotkamy co by pogadac o Twojej wyprawie !
Trzymaj sie i pisz - milo sie czyta !
Uwazaj na zarcie ?
Pozdrawiam serdecznie !
Powodzenia :) korni
 
bibi
bibi - 2008-11-18 14:02
Nie rozumiem dlaczego Bangkok nazywasz piekłem. Mi sie tam bardzo podobało. Może nie tak jak w Hanoi, ale podobało...
 
Sylwek
Sylwek - 2008-11-19 13:20
witaj Radus,
dzieki za pozdrowienia. zdajesz sobie sprawe,ze wystawiasz na probe cierpliwosc wiernych fanow Twoich podrozy nie piszac regularnie? jak z Birma? jak ci ludzie z ktorymi sie poznales?jaka pogoda? i wogole jak leci?
pozdrawiamy Cie goraco.
 
 
Rdx
rdx S
zwiedził 4% świata (8 państw)
Zasoby: 23 wpisy23 49 komentarzy49 0 zdjęć0 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
31.10.2008 - 14.12.2008