Geoblog.pl    Rdx    Podróże    Azjatycki lot    Mandalay
Zwiń mapę
2008
24
lis

Mandalay

 
Birma
Birma, Mandalay
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 13694 km
 
Witka.
wczoraj dotarlismy wraz z moimi przyjaciolmi ( Javier z Hiszpanii oraz Katii z Francji ) do miasta o nazwie Mandalay.duze Birmanskie miasto.pelno tu Chinczykow i Hindusow co sprawia, ze jest syf.te narodowosci maja to we krwi.trudno.co zrobic.traktujemy to miasto jako miejsce wypadowe do pobliskich ciekawych miejscowek wartych uwagi.raptem dwie noce tu spedze ( oni 3 ) i ruszam dalej do Bagan.mam juz wykupiony pociag nocny jutro.250 km.bede jechac 8 godzin.mam nadzieje, ze dam rade.w pociagu ponoc lataja spore szczury.:/
Birma nadal mi sie podoba, aczkoliwiek mam juz troszke dosc posagow Buddy i swiatyn.jest tu tego zatrzesienie.Buddysta pewnie czul by sie tu idealnie, ale ja nie jestem Buddysta.
widzialem dzis grupe nadzganych kasa Polakow.ja pierdykam, alez musialem sie wstydzic za nich przed Kati i Havierem, na poczatku myslelismy, ze to banda Amerykanow.okazalo sie, ze to Polacy.szkoda gadac.mialem podejsc i im powiedziec ze nieokrzesani to zbyt male slowo jak na nich, ale nie zrobilem tego.wszyscy sie umieli zachowac tylko nie te bancwoly nadete.byli w wieku od mniej wiecej 40 do 60 lat.niby kultura,a sloma z butow na metr wystawala.
teraz za hotel palcimy 10 $ ze sniadaniem za jedno osobowy pokoj.hotel spoko.tv( az 2 kanaly w tym jeden chinski).cieply prysznic,klimatyzacja.prad wieczorem z glosnego agragatu,ale jest.
goracao jest caly czas.w dzien dochodzi do 35 stopni.tubylcy mowia, ze zimno.i chodza w kurtach,a czasem w czapkach!tu aktualnie tez jest zima.
jeszcze raptem 3 dni w tym kraju i wracam do Bangkoku.
steskinilem sie juz szczegolnie za paroma osobami :), ale takze za poslka pomidorowa i schabowym, ale jak sobie pomysle, ze u nas pada snieg i jest zimno to jakos bym jeszcze chilke tu zostal...decyzje podejme po powrocie do Bangkoku...poki co licze kase z dnia na dzien, tak aby nie okazalo sie ze tak pisalem wczesniej musze isc 300 km na pieszo.
aczkolwiek dzis juz pozwoiliem sobie na zkup kilku pamiatek dla kazdego.;)
koncze chyba na ta chwile.jutro moze cos jeszcze naskrobie jak bedzie czas.
wpisujcie komentarze jakies bo mi smutno jak zagladam a tam pusto.

Pozdrawiam i caluje.
Natalio :*******
Pa.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
Sylwek
Sylwek - 2008-11-25 01:25
siema Radzio-zagladam na ten blog ok.4 razy dziennie,ale jak widze,ze nic nowego nie skrobnales to i komentarzy nie zostawiam.jestem bardzo ciekaw co tam ciekawego poznales i jakie przygody przezywasz,ale to dopiero pewnie po powrocie opowiesz dokumentujac zdjeciami. nie moge sie doczekac. masz racje u nas zima jak na listopad wpelni ale od kiedy jezdze na nartach to jakos nie tak straszno.licze dni do pierwszego zjazdu. u mamy juz wszystko ok- tak jak i Ty miala powazne problemy z zoladkiem przez tydzien.
Masz juz stala date powrotu-mozliwe ,ze na swieta bedziesz w Polsce?
pozdrawiam Cie goraco z zimowej Europy
 
korni
korni - 2008-11-25 02:09
No witaj milo sie czyta twoje opisy. Fajnie ze masz dobra pogode i duzo do zwiedzania, u nas w tej chwili temperatury minusowe no i generalnie bryndza nie chce sie z domu wychodzic.
Jestes niedaleko Indonezji wiec przypomnialo mi sie ze mam tam znajoma hahaha no tak ale obecnie mieszka w Anglii.
Jak przyjedziesz do Polski to musisz jakis album internetowy otworzyc i wrzucic swoje fotki, wszyscy jestesmy ciekawi.
Ogarniaj dalej Azje i opisuj przezycia fajnie sie czyta :) Pozdrawiam ! Trzymaj sie !
 
korni
korni - 2008-11-25 02:14
Aha jak masz telefon z kamerka to nakgraj cos i wrzuc na you tube. Pozdrowionka !
 
el
el - 2008-11-27 08:47
Radzio,
przepraszam, ze sie nie odzywalam - bardzo wzielam sobie do serca informacje, ze jedziesz na koniec swiata, gdzie ani nie bedziesz mial telefonu ani internetu, wiec cierpliwie czekalam na Twoj powrot w bardziej cywilizowane rejony.
Oczekiwanie ulatwil mi fakt, ze u nas sporo sie dzieje - jak juz wiesz :)
Trzymaj się i dobrze sie wygrzej, bo tu troche chlodnawo ;)
 
 
Rdx
rdx S
zwiedził 4% świata (8 państw)
Zasoby: 23 wpisy23 49 komentarzy49 0 zdjęć0 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
31.10.2008 - 14.12.2008